niedziela, 18 października 2015

5 win do 20 zł, które mogą zaskoczyć

 photo av3_zpsqhpfzuba.png
   Zacznę od tego, że nikogo nie namawiam do picia. Ba, pewnie zdziwię niektórych, ale nawet jestem przeciwna alkoholizowaniu się w ramach rozrywki i zabijania czasu. Lista negatywnych wpływów alkoholu na nasz organizm jest długa i obejmuje wszystkie układy człowieka. Mimo to, ta trucizna towarzyszy nam przez całe dorosłe życie przy różnych okazjach i tylko nieliczni decydują się na abstynencję alkoholową. Dla tych co jednak nie zrezygnowali z niego i cenią sobie jego smak, a przy tym nie mają w portfelu tyle, żeby wydać jednorazowo większą sumę na butelkę trunku z procentami przygotowałam listę 5 win do 20 zł za butelkę, które mogą zaskoczyć.







Podkreślę jeszcze , że moje obeznanie w winach ogranicza się do "smakuje mi lub nie" więc nie uświadczycie wywodów typu "czuć lekki posmak słońca Italii". Wszystkie oceny są moją prywatną opinią (nie popartą żadną wiedzą), a ja ogólnie lubuję się w winach spokojnych, białych, półsłodkich.

1. Fresco Fizzante




Moda na napoje fizzante (czyli lekko gazowane) rozprzestrzenia się z prędkością światła i o ile przy winach jest to bardzo fajnym pomysłem na zastąpienie ruskich szarpaganów, to już zastosowanie tego zabiegu dla wódek jest niewypałem. 
Fresco Fizzante występuję w dwóch odmianach różowego i białego wina. Ja skupię się na białym, które jest łatwiejsze do zdobycia. Moja przygoda z nim zaczęła się od typowo babskiego odruchu "o ładna butelka", do tego doszła niewygórowana cena coś ok. 9 zł i to że poprzednie doświadczenia z firmą Fresco mam jak najbardziej pozytywne. Oznaczone jest jako słodkie, ale nie jest to słodycz która mdli. Nawet powiedziałabym, że bliżej mu do półsłodkiego. Jest bardzo lekkie i mimo bąbelków które są bardzo drobne (nie jak w typowym winie musującym/szampanie) pije się je trochę za szybko. Obecnie to moja ulubiona pozycja i powinna przypaść do gustu wszystkim. 

Daje mu 9/10

cena: 9-11 zł za 750 ml





2. Carlo Rossi Sweet Red




Większość win od tego producenta jest przyzwoitych i po prostu ok, ale Sweet Red do nich się nie zalicza. Nie jestem fanką słodkich win, a to jest słodkie i to bardzo, a jednak ma w sobie coś, co sprawia że je uwielbiam. Po wzięciu łyka od razu zaczynam szukać lodów waniliowych, żeby stworzyć perfekcyjny deser. Jest jednak jeden warunek, MUSI być dobrze schłodzone, bo inaczej nie nadaje się do picia. Carlo Rossi Sweet Red jest idealnym prezentem dla każdej kobiety i nie ważne czy lubi wino, czy nie. Po prostu uszczęśliwi każdego. Niestety dość szybko się nudzi i nie da się go często pić.

Po pierwszym łyku 10/10, pijąc dalej 7,5/10, gdyż słodycz zaczyna przytłaczać, a fakt że jest to  jednak czerwone wino nie dodaje mu lekkości.

cena: ok 18 zł za 750 ml






3. Vranac & Kadarka z Lidla



To jest najśmieszniejsze wino z całego zestawienia. Czasem zastanawiam się czy to jest w ogóle wino czy rozwodniony likier. Słodkie i to mocno (efekt dosładzania), czerwone, w smaku wiśniowo-truskawkowe, ale po wypiciu większej ilości język trochę cierpnie. Taki tańszy i trochę gorszy odpowiednik Sweet Red. Tyle o samym płynie, bo jego magia tkwi nie w smaku a w samej butelce, która jest litrowa i... odkręcana. Tak, nie trzeba kombinować jak tu ją otworzyć, gdy nie ma się korkociągu pod ręką. Zachciało ci się nagle wina pod chmurką lub masz niespodziewaną randkę, a do domu daleko? Wystarczy skoczyć do Lidla (bo tylko tu jest dostępne) na dział z winami i wiesz już że wieczór będzie udany.

Oceniając sam smak wypada 6/10, ale stosunek ceny do ilości i jakości jest jak najbardziej pozytywny. 

cena: 9.99 zł za 1000 ml (1 l)






4. Salcuta Muscat




To sympatyczne wino nabyłam w Makro. Ogólnie lubię chyba wszystkie zrobione  ze szczepu muscat, ale te najbardziej mi podpasowało. Białe, lekkie, półsłodkie. Po prost dobre wino, gdy ma się ochotę odprężyć, a nie rozmyślać nad kieliszkiem. 
Inne z tego szczepu, które tylko trochę ustępują smakiem to Dolce Momenti  (charakterystyczna butelka z wytłoczonymi kwiatkami) i Golden Garden z Biedronki (litrowy dzbanek z uszkiem, z naklejką z koliberkiem, zakręcane)

Ocena: Salcuta 8/10, Dolce Momenti 6,5/10, Golden Garden 6,5/10

cena ok: 15zł za 750 ml/  13 zł za 700ml / 15zł za 1000 ml









5. Kadarka z Biedronki


Kiedyś w tym magicznym sklepie mogłam dostać super wino musujące Asti robione dla Biedronki przez Martini w cenie ok 18 zł , a w smaku takie samo jak te za 40 zł. I gdyby nie to, że wycofali je ze sprzedaży to znalazłoby się w tym zestawieniu. No, ale życie płata czasem figle i nasze ulubione produkty znikają z półek sklepowych, więc opiszę jedno z popularniejszych win Kadarka. Dostępne mamy 3 standardowe kolory białe, różowe i czerwone. Zachwycać się nad nimi nie będę bo nie ma nad czym. Czerwone jest ok do wypicia jak nie ma się za wielkich oczekiwań, białe i różowe mają dla mnie posmak smaru silnikowego (białe najmocniejszy) i jestem na nie, ale znam ich amatorów. Przemawiają za nimi te same cechy co za lidlowym wytworem czyli duża, odkecana butelka i cena.

Czerwona dostaje mocne 5/10, różowe 3/10, a białe 1/10

cena: 9.99 zł za 1000 ml


Bonus


Dla tych co mają blisko do sklepu Aldi w Niemczech polecam:

Sonneneck - Deutscher Qualitatswein Lieblich. 


Lekko słodkie, białe wino, smakiem przypominające muscaty. Największą jego wadą jest to, że nie zawsze smakuje tak samo, ale gorsze partie zdarzają się bardzo rzadko. 

Cena 1.99 euro (dawniej 1.59 euro) za 1000 ml












Chętnie poczytam co wy polecacie w tym przedziale cenowym i czy zgadzacie się z moją opinią.                  
                                         Jak pijecie, to pijcie odpowiedzialnie 
                                                    A.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz